MagicLullaby Wiki
Advertisement
Regulus
Regulus Black

Informacje biograficzne
Data urodzenia 23 grudnia 1961 r
Status krwi Czysta
Tytuł(y) Mały Król
Wygląd zewnętrzny
Kolor oczu Ciemnozielone
Kolor włosów Czarne
Rodzina
Rodzina Orion Black - Ojciec | Walburga Black - matka | Syriusz Black - starszy brat (?)
Zdolności magiczne
Różdżka 10,5 cala, tarnina, skóra strzygi, sztywna
Dom

Grimmauld Place 12, Londyn

Przynależność Slytherin

Regulus

[...] był pojedynczą gwiazdką na niebie. Regulus Black, hipogryf i okazanie chociaż namiastki delikatności - tyle wystarczyło.

- Alexandra Grace

Biografia[]

Początki[]

Regulus Arktulus urodził się 23 grudnia 1961 roku w Londynie jako drugi syn Oriona i Walburgi, stając się automatycznie częścią wielkiego rodu Blacków. Bardzo szybko zaczął przejawiać zdolności magiczne. Dorastał w jako takim spokoju, ucząc się od rodziców szacunku dla czystej krwi, nienawiści do mugoli. Wszystkie poglądy rodziny chłopak od początku chłonął jak gąbka, aż w końcu weszły one w jego naturę i sam zapałał zawiścią do niemagicznych ludzi, choć z natury nie wykrzykiwał swoich poglądów ani nie wciskał ich nikomu na siłę. Był mniej oporny niż jego brat - Syriusz, który nigdy nie podzielał poglądów rodu.

Początki nauki[]

Reghis2

Sytuacja rodzinna Blacków zmieniła się bardzo, kiedy Regulus miał dziesięć lat. Wtedy właśnie Syriusz został przydzielony do Gryffindoru, tym samym łamiąc jedną z zasad rodu. Niemal od razu pojawiły się pogłoski o wydziedziczeniu starszego Blacka, jednak przez ten pierwszy rok los nie był do końca pewny. Po ukończeniu jedenastego roku życia, młodszy z braci dostał list z Hogwartu, a tiara przydziału wybrała na jego dom Slytherin, dzięki czemu rodzina już poważniej mogła zacząć myśleć o wydziedziczeniu Syriusza bez obawy przed utratą męskiego potomka.  W tym czasie Regulus jako jedyny w całym domu Blacków nie przejawiał większej nienawiści do brata, który ciągle kłócił się z rodzicami. Właściwie był jedyną osobą, z którą starszy Black mógł porozmawiać bez krzyku. 

Dalsza nauka[]

Regulus był jednym z dziwniejszych uczniów. Nigdy nie wychylał się na lekcjach, choć zapytany zawsze znał nie tylko prawidłową, ale i szczegółową odpowiedź. Nigdy nie dbał o przydzielenie punktów dla domu, raczej starał się ich nie stracić. Od drugiego roku grał w Quidditcha i szło mu całkiem nieźle, na trzecim roku stał się szukającym w pierwszym składzie. Wykazywał bardzo dobre umiejętności skupiania się. 

Jego wyniki w nauce i talent dostrzegł profesor Slughorn. Mimo dość cichego zachowania na lekcji, Regulus zawsze miał świetne oceny, co dziwiło większość nauczycieli. Od początku ciekawiła go czarna magia.

Reghis3

Na czwartym roku zaczął zbierać wycinki z gazet dotyczące Voldemorta. Uważał, że dzięki niemu mugole nie będa mogli już rządzić światem i poddadzą się czarodziejom. W wakacje tego właśnie roku Syriusz uciekł z domu Blacków, co bardzo wpłynęło na Regulusa i jego sytuację rodzinną. 

Na początku szóstego roku dzięki znajomościom dołączył do grona śmierciożerców.

Imiona[]

Nazywanie dzieci imionami konstelacji lub gwiazd jest tradycją rodu Blacków. Najczęściej imiona takie dostawały dzieci pierworodne. Regulus to najjaśniejsza z gwiazd w gwiazdozbiorze lwa, zaś słowo to oznacza "Mały Król", zaś Arktulus, czyli Arktur to alfa w gwiazdozbiorze Wolarza. Znaczenie tego słowa to "Trzymający Niedźwiedzia" co pochodzi od racji bliskiego położenia tej gwiazdy do gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy.

Relacje[]

Syriusz Black[]

Regsyr

Syriusz jest bratem Regulusa, choć w tej chwili młody Ślizgon nigdy by tego nie przyznał. Wyparł się go po jego ucieczce z domu w 1976 roku. Ich relacje są bardzo napięte przez wewnętrzne rozterki Regulusa i wyzywanie starszego Blacka od zdrajców krwi (i wyzywanie kolegów Syriusza od zdrajców krwi). Przed ucieczką to Regulus jako jedyny w domu nie kłócił się z bratem i tolerował jego poglądy (choć jak reszta rodziny nie uważał ich za dobre). Co się zmieniło po ucieczce? Młodszy Black w głębi duszy ma żal do Syriusza, że go opuścił i przez to narzucił na niego jeszcze więcej powinności wobec rodziny (a oczekiwania wobec Regulusa i tak były spore). W rzeczywistości jakaś część młodego Blacka nadal kocha brata i pragnie się z nim pogodzić, choć wewnętrzna zawiść nie daje mu tego okazać. Zazdrości Syriuszowi odwagi do buntu.

Erin Potter

Do piętnastego roku życia Regulus nie był tak obsesyjnie zapatrzony w sprawy czystej krwi. Poznał wtedy całkiem tolerancyjną, czystokrwistą czarodziejkę, siostrę najlepszego przyjaciela Syriusza. Mimo radykalnej różnicy charakterów i poglądów, szybko złapali wspólny język. Darzyli się zaufaniem i często spotykali w trakcie roku szkolnego. Sytuacja uległa drastycznej zmianie po ucieczce Syriusza z domu. Kiedy Regulus dowiedział się, że jego brat zamieszkał u Potterów, obwinił Erin o jego ucieczkę i ostatecznie wszczął kłótnię, jednak nie chcąc okazać swoich prawdziwych uczuć, zakrył się sprawami czystości krwi. W głębi duszy pragnie się o nią troszczyć, choć wstyd mu za naskoczenie na dziewczynę. 

Neve Collins[]

Regulusa i Neve łączy dziwna relacja, trwająca bardzo krótko jak na tak zażyłą. Młody Black pokochał dziewczynę miłością dziwną, czysto platoniczną i mocniejszą od jakiejkolwiek przesiąkniętej namiętnością. Ma wrażenie, że jest ona jedyną osobą na świecie, która umie poznać jego prawdziwe uczucia, dlatego ponad wszystko pragnie ochronić przed ohydnym, obłudnym światem. Ludzi, z którymi jasnowłosa lubi przebywać nazywa pieskami, choć nie bagatelizuje jej uczuć do nich, jednocześnie dając do zrozumienia, że ich łączy coś ważniejszego od wszystkich innych relacji.

Caroline Rockers[]

Black ma co do dziewczyny bardzo mieszane uczucia. Mieszane, lecz w nawet najmniejszym stopniu nie są one pozytywne. Z jednej strony jej nie cierpi, a z drugiej strony boi się, ponieważ szaleństwo, które Caroline roztacza wokół siebie często dotyka nawet ukrywanych przez niego uczuć. W pewnym sensie działa na niego podobnie jak Neve Collins tylko w zupełnie inny, brutalny i zimny sposób, który, swoją drogą, bardzo mu się nie podoba. W tej chwili jej unika.

James Potter[]

Tego Gryfona nie znosi każda z części charakteru Regulusa. Uważa go za kretyna, pyszałka, który niespecjalnie ma powody do posiadania ów cechy. Od początku mówił o tym otwarcie. Dodatkowo obwinia go za odejście brata co tylko wzmaga niechęć. Od tego też wydarzenia młodszy Black zaczął niepochlebnie wyrażać się o Syriuszu, przez co ich nienawiść stała się w pełni wzajemna.

Remus Lupin[]

Kolejny kolega jego brata, którego z zasady młodszy Black nie znosi, choć żywi do niego dozę szacunku. Nie ma tak denerwującego charakteru jak Potter i widać, że chce się doskonalić, co automatycznie stawia go w oczach Regulusa w nieco innym świetle. Niedawno Ślizgon dowiedział się, że łączy go coś z jego dawną przyjaciółką, Erin. Był w szoku wprawdzie, ale postanowił ostatecznie nie wciskać się między ich dwoje.

Wygląd[]

NnpLyo7XAXo4

Regulus nie nadawałby się na bożyszcza młodszych Ślizgonek. Jest raczej niski (177 cm wzrostu), raczej chudy, o mięśniach już nawet nie warto wspominać. Taka budowa ma swoje plusy i minusy - bardzo łatwo stapia się z tłem innych uczniów, ale za to świetnie radzi sobie na pozycji szukającego. 

Jest posiadaczem ciemnych jak węgiel, miękkich i sypkich w dotyku włosów, które czasem zakręcają się na końcach w lekkie loczki (i zwykle z łatwością słuchają się grzebienia). Ma jasną, choć nie chorobliwie bladą skórę z zimnym wykończeniem. Kontrastują z nią wyraźne, czerwone usta. Poza tym nie ma wielu mankamentów na twarzy... (Poza dość widoczną blizną na lewym policzku, której nabawił się po spotkaniu z jedną wiedźmą.)

Zdecydowanie charakterystyczne są oczy chłopaka. Tęczówki mają barwę ciemnozieloną, tajemniczo ukrywają się za wachlarzem ciemnych rzęs. Zwykle są spokojne i znużone, nawet gdy jest czymś zaciekawiony. Chłopak bardzo pilnuje, aby nie było widać w nim zbyt wielu emocji. Uważa, że wtedy zbyt mocno upodabnia się do brata. 

Charakerystyczny dla niego jest nietypowy ubiór. Nie, nie dlatego, że nosi jakieś dziwne ubrania, ale dlatego, iż właściwie zawsze rzeczy które nosi wyglądają zbyt idealnie. Nie da się znaleźć na nich ani jednego zagniecenia, ani plamki (przynajmniej w warunkach nieeksremalnych).  

Usposobienie[]

Teatrum mundi.

Na pierwszy rzut oka to kolejny sztywny paniczyk z dobrego domu. Jego poglądy właśnie to mówią. Z największym szacunkiem wyraża się o czystości krwi, darzy niechęcią mugoli, mugolaki nieco mniejszą, choć nadal im nie odpuszcza. Wszystkie reakcje ma tak wypracowane, że aż weszły w jego naturę. Spokojny, pełen dumy, działa z rozmysłem. Dla dziewcząt nieraz czarujący, dla nauczycieli skromny. Sprawia wrażenie człowieka, którego nie obchodzi nic poza własnym tyłkiem (i jest w tym ziarnko prawdy).

I nikt nie chce nawet podejrzewać, że to jedynie maski, które ciągle zmienia.

Regulus jest stworzeniem, które od początku miało jedynie zadowalać jego rodzinę. Ambitny, bezprolemowy, Ślizgoński, dumny - Black idealny. Sprawdził się w tym, czego nie dokonał Syriusz (dobrze dla starszego). Bez swojej własnej chęci nałożył na twarz maskę takiegoż właśnie ideału, co sprowokowało jego wewnętrzną część do ogromnego buntu. Dlatego jest kimś więcej niż klasycznym człowiekiem, chowającym się dobrowolnie za jakąś maską - jego cała osobowość to wojna domowa. Tak naprawdę nie wie jakim byłby człowiekiem, gdyby nie ograniczające go oczekiwania i normy, może się jedynie domyślać po niektórych typowo ludzkich odruchach. Kiedy jednak dochodzi do konfrontacji i ma ujawnić prawdziwe uczucia, najczęściej wybucha, zasłaniając się czystością krwi i powinnościami wobec rodziny... Swoje poglądy, typowo Ślizgońskie, uważa za lepsze od innych, choć nigdy nie miał zwyczaju wciskać im komuś na siłę (więc jednocześnie ma też uczulenie na przekonywanie go do racji kogoś innego). Ma szacunek do ludzi, którzy pracują nad sobą, niezależnie od ich pochodzenia, domu w Hogwarcie czy wieku.

Niewiele osób zna choć namiastkę prawdy o nim. Z resztą, on sam nawet jej nie zna.

Zdolności magiczne[]

Jest uznawany za bardzo utalentowanego czarodzieja, jednak w rzeczywistości jest to spowodowane ogromem pracy, jaką wkłada w otrzymywanie dobrych ocen. Skrzętnie przygotowuje się przed każdą lekcją i jako jeden z pierwszych oddaje zadane prace domowe. Wszystko po to, aby udowadniać, że jest najlepszy. Najdłużej musi przygotowywać się do eliksirów (jednak z oczekiwanym efektem), a przedmiotem, którego uczy się z prawdziwą przyjemnością jest ONMZ.

Uważa, że jedynym prawdziwym talentem może nazwać latanie na miotle i Quidditcha. Jest to sport, który szczerze uwielbia.

Advertisement